Choć polscy saneczkarze w wiosce olimpijskiej w Yanqing znajdują się czwarty dzień, tor, na którym będą rywalizować na igrzyska mogą oglądać tylko z okien hotelu. Ilekroć podejdą w okolicę obiektu, zostają stamtąd przegonieni. O dziwo, wpuszczane są media, z tym, że oprowadzający ich organizatorzy sami potrafią na torze się zgubić. – O tym, że są nieogarnięci, przekonałem się już wcześniej – śmieje się <a href=" https://sport.tvp.pl/tag?tag=Mateusz+Sochowicz">Mateusz Sochowicz</a>, który wraca na tor w Yanqing po koszmarnym wypadku w listopadzie.